Autyzm i fizyka? Spektrum możliwości

Martyna, studentka fizyki, opowiada, jak znalazła ludzi, którzy podzielają jej pasję, a także radzi, jak odnaleźć się na Wydziale Fizyki i Kampusie Ochota.

Photograph of Martyna

Dzień dobry, cześć.

Jestem Martyna, studiuję fizykę. Nie ukrywam, pierwsze miesiące na uczelni były dla mnie trudne – dużo nowych miejsc, twarzy i nazwisk; zmiana obowiązków i trybu nauki. Szybko również odkryłam, że ze względu na mój brak poczucia czasu oraz koordynację ruchową praca laboratoryjna raczej nie jest moim powołaniem. Mimo to z perspektywy niemal trzech lat mogę powiedzieć, że to właśnie Wydział Fizyki jest miejscem, gdzie czuję się najlepiej.

W liceum i na wcześniejszych etapach edukacji trudno było mi się odnaleźć – niewiele osób podzielało te same zainteresowania, a ja starałam się jakoś dopasować, tracąc przy tym dużo energii. Na studiach udało mi się poznać ludzi, z którymi mamy tę samą pasję i muszę przyznać, że właśnie dzięki moim kolegom są one dla mnie dużo łatwiejsze. Na fizyce przekonałam się, jak miłym uczuciem jest mieć możliwość dyskutowania o problemie o dowolnej porze dnia oraz że spędzanie czasu z innymi może być przyjemne. A w miejscu takim jak Kampus Ochota naprawdę można poczuć się swobodnie, ponieważ wszyscy są tam trochę ekscentryczni.

Dużym plusem tego etapu edukacji jest możliwość wykorzystania Waszych mocnych stron i zdolności – nieszablonowe myślenie, przywiązanie do faktów, umiejętność wizualizacji czy logika wielokrotnie wnoszą ciekawe pomysły do dyskusji lub pozwalają na znalezienie nowych rozwiązań. Jeśli jesteście na studiach, które swoją tematyką mocno wiążą się z Waszymi zainteresowaniami, zadbajcie o znalezienie dobrego opiekuna naukowego / promotora. To ktoś, kto będzie mógł odpowiedzieć na Wasze pytania, rozwinie Was naukowo oraz doradzi. Ja swoich studiów wcale nie rozpoczęłam na Wydziale Fizyki, tylko na chemii rok wcześniej – miałam wtedy szczęście trafić na mądrego człowieka z chemii teoretycznej, który mi pomógł i pokierował w stronę fizyki. Szukajcie osób, które zajmują się tym, co Was interesuje, a jednocześnie są miłe (i mają tyle cierpliwości, co mój aktualny promotor; święty człowiek).

I jeśli mogę Wam coś doradzić: informujcie o swoich potrzebach. Zwykle nie wpłynie to w znaczący sposób na drugą stronę, a poprawi jakość Waszego studiowania. Jako przykład: mój pierwszy egzamin. Pisaliśmy w stosunkowo niedużej i ciasnej sali, w której słychać było każdy oddech, skrzypnięcie krzesła, zegar. Dodatkowo osoba pilnująca usiadła centralnie przede mną; nie mogłam nawet swobodnie podnieść głowy. Czułam się z każdej strony przytłoczona i osaczona; nie mogłam się skupić i większość egzaminu starałam się usiedzieć spokojnie i oddychać. Mimo bardzo dobrych ocen w trakcie semestru, prawie go oblałam, choć wystarczyło przecież wziąć ze sobą zatyczki i poprosić o możliwość zmiany miejsca. Na drugim terminie wszystkie te problemy usunęłam – otrzymałam ocenę bardzo dobrą.

 

Kilka rad i informacji dla studentek i studentów Wydziału Fizyki:

  1. Plan Wydziału Fizyki udostępniony jest elektronicznie (http://plany.fuw.edu.pl/pasteura5/). Jeśli nie macie problemów z czytaniem mapy, będzie to dla Was spora pomoc – przed rozpoczęciem zajęć stacjonarnych możecie sprawdzić, w której części budynku (a nawet dwóch) znajdują się Wasze sale i jak najlepiej się do nich dostać. Uwaga! Przejście między budynkami A i B bez wychodzenia na zewnątrz możliwe jest na piętrach 2-4.
  2. Na Kampusie znajduje się kilka stołówek – nasza FUWowska powstać ma w przyszłym roku (póki co mamy mały bufet przy budynku B), więc jeśli planujecie obiad w innym miejscu, macie do dyspozycji listę stworzoną przez studentów z MIMu: https://mimuw.fandom.com/pl/wiki/Jadłodajnie. Istnieje również, nie uwzględniony tam, bufet Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych (polecam zupy) – czasami skorzystanie z niego jest kłopotliwe ze względu na odbywające się konferencje. Popularnym miejscem jest również bufet Wydziału Biologii, jednak osobiście z tego względu omijam go w porach obiadowych – zdecydowanie szybko można się przeciążyć.
  3. Jeśli szukacie cichego miejsca do nauki, w Bibliotece wydziałowej (oprócz klasycznej czytelni) macie możliwość skorzystania z kabiny pracy indywidualnej, która po odpowiednim zgłoszeniu pozostaje do Waszej dyspozycji przez 7 dni. Możecie zostawić w niej książki i materiały oraz macie pewność, że nikt nie będzie zakłócał Waszej nauki. Z lubianych przeze mnie miejsc polecam również Bibliotekę Wydziału Chemii – dwie sale czytelniane otoczone są książkami, przestrzeni jest dużo, a w samej Bibliotece zazwyczaj nie ma wielu studentów.
  4. Nasz Dziekanat jest sympatyczny; naprawdę! Jeśli będziecie mieli problem, napiszcie maila na studfiz@fuw.edu.pl z prośbą o pomoc (lub zadzwońcie w godzinach pracy; numery znajdują się na stronie Wydziału). Nie martwcie się, że jesteście jedynymi osobami, które mają problem z terminami – jako studenci nie jesteśmy najbardziej rozgarniętą grupą, a Dziekanat jest tego świadomy. W zeszłym roku w ostatni dzień rozliczania etapu (dla niewtajemniczonych: ostatni dzień na elektroniczne przedstawienie, że zaliczyło się wszystkie wymagane na dany rok przedmioty) potrafili zadzwonić o 20 do spóźnialskich, aby nikogo nie skreślić z tego powodu ze studiów. Ja studiuję fizykę, więc moimi poczynaniami opiekuje się pani Iwona i z tego miejsca dziękuję jej za cierpliwość i znajdowanie rozwiązań.
  5. Zachęcam w miarę możliwości i chęci do brania udziału w wydarzeniach wydziałowych, jeśli lubicie takie okazje – co roku wspólnie oglądamy ogłoszenie nagrody Nobla z fizyki czy zbieramy się na Wigilii, aby posłuchać chóru, zobaczyć Dziekana w świątecznym swetrze i dowiedzieć się czegoś na wykładzie z tej okazji. Przed rozpoczęciem takiego wydarzenia możecie zorientować się, czy przewidziany jest bufet (jak przy okazji Wigilii) i w razie potrzeby wyjść chwilę przed jego zakończeniem, ponieważ w holu zbierze się naprawdę spory tłum.

O rozmówcy Martyna

Martyna jest studentką drugiego roku fizyki, a swoją przyszłość i pracę wiąże z fizyką teoretyczną z dziedziny AMO (atomowa, molekularna, optyczna).